
Wrzesień mija i jesień na dobre się już zadomowiła. Nie powiem, żebym szczególnie cieszyła się tym faktem, gdyż jest to dla mnie czas grubych, wielkich swetrów i permanentnie zimnych dłoni :P Kubek ciepłej herbaty jest nieodłącznym towarzyszem moich jesiennych dni. Ale o jesieni i o tym, za co ją lubię (a za co nie :P) już TU kiedyś pisałam, więc teraz szybciutko zmierzam do dzisiejszego...