wtorek, 29 września 2020

KOSMETYCZNE RECENZJE PART 16 -KOI OD TOPESTETIC

KOSMETYCZNE RECENZJE PART 16 -KOI OD TOPESTETIC

    Wrzesień mija i jesień na dobre się już zadomowiła. Nie powiem, żebym szczególnie cieszyła się tym faktem, gdyż jest to dla mnie czas grubych, wielkich swetrów i permanentnie zimnych dłoni :P Kubek ciepłej herbaty jest nieodłącznym towarzyszem moich jesiennych dni. Ale o jesieni i o tym, za co ją lubię (a za co nie :P) już TU kiedyś pisałam, więc teraz szybciutko zmierzam do dzisiejszego tematu ;) A w dzisiejszym poście chciałabym przedstawić Wam dwa kosmetyki pewnej polskiej marki. Zapraszam do czytania ;) 


KOI - RICH COSMETICS :klik:


    KOI to polska, rodzinna marka kosmetyków naturalnych, stworzona przez Panią Renatę oraz jej córki. Misją marki jest tworzenie możliwie jak najwyższej jakości kosmetyków, które pomogą wszystkim kobietom dbać o kondycję skóry. Sama nazwa jest nieprzypadkowa i pochodzi od czasownika, który dokładnie opisuje to, jak kosmetyki tej marki mają działać na skórę. Mają ją KOIć :) Wysokie stężenia składników aktywnych gwarantują skuteczność a dzięki naturalnym składnikom kosmetyki są bezpieczne i delikatne dla skóry. Wszystkie kosmetyki zapakowane są w szklane słoiczki i buteleczki, co jest dowodem dbałości nie tylko o skórę ale także o środowisko. 


TONIK DO TWARZY :klik:

    Tonik sprawdzi się do wieczornej i porannej pielęgnacji każdej skóry. Najważniejszymi jego zadaniami są przywracanie skórze naturalnego pH, nawilżenie i odżywienie, łagodzenie podrażnień i oczyszczanie skóry. W składzie mamy wyciąg z kwiatu lotosu, który poprawia mikrokrążenie skóry, wzmacnia ją i odpręża a do tego wpływa na spowolnienie procesów starzenia. Algi wygładzają skórę i poprawiają jej sprężystość a wyciąg z bazylii działa antybakteryjnie, przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie.  Poza tym możemy tu znaleźć wyciąg z kory cynamonowca i kwiatów róży damasceńskiej oraz ekstrakt z owoców wanilii, który działa przeciwutleniająco. 


    Pisząc o tym toniku nie mogłabym nie wspomnieć o jego pięknym, cynamonowo- waniliowym zapachu. Cudownie koi zmysły i idealnie pasuje do obecnej pory roku. Atomizer, w który wyposażona jest buteleczka rozpyla delikatną mgiełkę, co bardzo mi odpowiada. Już jakiś czas temu zupełnie zrezygnowała z wacików kosmetycznych i takie produkty aplikuję bezpośrednio na twarz wykluczając tym samym konieczność pocierania skóry. Tonik ma odrobinę lepką formułę, dlatego nie sprawdził się u mnie jako odświeżająca mgiełka. Świetnie sobie natomiast radzi jako podkład pod krem czy serum. Zdecydowanie czuć, że pomaga skórze jeszcze lepiej wchłaniać składniki aktywne zawarte w kremie. Produkt odczuwalnie wpływa na poziom nawilżenia skóry nie obciążając jej. Mgiełka nie wchłania się tak dobrze, jak hydrolaty, dlatego po spryskaniu twarzy lubię wmasować produkt w skórę. Krem nie ślizga się na lepkiej warstwie, jaką pozostawia tonik a sama warstwa po nałożeniu kremu nie jest już wyczuwalna. To naprawdę dobry kosmetyk z przyjemnym składem i pięknym zapachem. Jestem zdecydowanie na TAK :)


MSKA INTENSYWNIE NAWILŻAJĄCA :klik:

    Całonocna maska w kremie na bazie naturalnych olei silnie nawilża i regeneruje skórę. Podstawowym składnikiem maski jest olej ze słodkich migdałów, który zawiera wiele cennych składników i ma działanie nawilżające. Poza tym w składzie znajdziemy chroniący przed utratą wody skwalan, wygładzający i regulujący wydzielanie sebum niacynamid oraz działającą przeciwzapalnie alantoinę. Maska może być stosowana do każdego typu skóry, także tej wrażliwej. Można nakładać ją na całą twarz lub tylko na wybrane lub mocno wysuszone strefy skóry twarzy. 


    Analizując skład tego kosmetyku nieco się rozczarowałam, gdyż nie jest to produkt wegański. W składzie znajdziemy wosk pszczeli, lanolinę, laktozę i proteiny mleka. Niestety... bo działa naprawdę świetnie. Choć nie byłam przekonana do masek całonocnych, postanowiłam dać jej szansę. No bo wiecie... zawsze miałam wrażenie, że wszystkie te składniki zamiast wniknąć w moją skórę, wnikną w poduszkę :P No ale już po pierwszym użyciu było niemałe zaskoczenie, i to na plus :) Maska ma konsystencję gęstego kremu i zaraz po nałożeniu wsiąka w skórę pozostawiają na niej matowy film. Czułam jakby moja skóra była otulona jedwabiem, była mięciutka i gładka. Co lepsze, została taka aż do rana :) Maska naprawdę świetnie nawilża i regeneruje skórę. Różnicę czuć już po pierwszej nocy. Stosowałam ją raz na 2-3 dni i nie zauważyłam żadnych podrażnień. Skóra nie była też po niej zapchana, nie pojawiły się żadne wypryski. Delikatny zapach umilał wieczorną pielęgnację i pomagał zasnąć. 


    To było moje pierwsze spotkanie z marką KOI i choć nie wszystkie ich kosmetyki są wegańskie, to jestem naprawdę usatysfakcjonowana. Kosmetyki spełniają obietnice producentów i działają na moją skórę bez zarzutów. Również sklep TOPESTETIC kolejny raz stanął na wysokości zadania i paczkę wraz z próbkami dostarczył w ekspresowym tempie. Obsługa i dbałość o klienta zawsze na wysokim poziomie :)





Kto z Was stosował już kosmetyki marki KOI? Jak wrażenia?
Chętnie poznam Wasze opinie! :)

piątek, 18 września 2020

NOWOŚCI KOSMETYCZNE - BECLINIC

NOWOŚCI KOSMETYCZNE  - BECLINIC

Hej! Jakiś czas temu otrzymałam paczkę ambasadorską ze sklepu BeClinic i dziś chciałabym pokazać Wam zawartość tej paczki i krótko opowiedzieć o kosmetykach, które w niej znalazłam. 
Zapraszam do czytania :)




    BeClinic to sklep z naturalnymi kosmetykami (i nie tylko!) z najwyższej półki. Zakupy możecie zrobić zarówno w sklepie internetowym :klik: jak i stacjonarnie w sklepie w galerii Riviera w Gdyni. Sklep jest świetnie wyposażony w polskie i zagraniczne kosmetyki naturalne, akcesoria a także naturalne produkty dla zwierząt. 


Sklep niedawno obchodził swoje pierwsze urodziny i z tej okazji są dostępne różne promocje i rabaty, które warto sprawdzić :)




    W paczce znajdowały się miniatury naturalnych produktów polskich marek, które zabezpieczone zostały drzewnymi opiłkami. Bardzo lubię, gdy sklepy pakują zamówienia i paczki w ekologiczny sposób, bez plastiku. Ponadto w sklepie jest możliwość płatności do 30 dni po złożeniu zamówienia. Dzięki temu możemy zaszaleć na promocjach bez względu na to, że do wypłaty zostało jeszcze kilka dni :D


WODA MICELARNA - CLOCHEE :klik:




    Relaksujący płyn micelarny na bazie hydrolatów z kwiatów pomarańczy oraz róży damasceńskiej. Świetnie nadaje się do demakijażu i oczyszczenia twarzy, może być stosowany podczas porannej jak i wieczornej pielęgnacji. Stanowić będzie świetny podkład pod krem czy serum. Wykazuje działanie przeciwzapalne, wygładzające i odprężające a także wzmacnia naczynka krwionośne. Ma bardzo przyjemny zapach, który na pewno umili pielęgnację. 

    Świetnie radzi sobie z delikatnym makijażem, nie szczypie w oczy, nie zostawia lepkiej warstwy na skórze ani jej nie podrażnia. Choć nie specjalnie przepadam za płynami micelarnymi tak ten gagatek bardzo przypadł mi do gustu. 


GLOW UP! MASKA OD ALKEMIE :klik:




    Maska i peeling w jednym! Naładowana ekstraktami z superowoców (guarany, aceroli, żurawiny, itp) ma działanie energetyzujące i regenerujące skórę. Zawiera dużą dawkę rozpuszczalnej w olejach witaminy C, masło moringa, wosk z borówki a także olej arganowy, morelowy i babassu. Maska niweluje oznaki zmęczenia, stresu, odbudowuje warstwę hydrolipidową skóry i pobudza produkcję kolagenu. Świetnie sprawdzi się do skóry szarej i pozbawionej blasku.

    To bardzo ciekawy produkt o przyjemnym zapachu i interesującej formie. Maska ma bardzo kremową konsystencję, w której zatopione są drobinki nasion ryżu oraz zmielone płatki róży. Skóra po użyciu jest odświeżona i nawilżona. a drobinki delikatnie złuszczają martwy naskórek. Maska dobrze się rozprowadza, nie szczypie i nie zastyga, dzięki czemu łatwo jest ją zmyć. 





BALSAM DO CIAŁA D'ALCHEMY :klik



    Bogaty balsam do ciała na bazie hydrolatów z oczaru, werbeny i kwiatu pomarańczy, naładowany olejkami eterycznymi z cytrusów oraz ekstraktami z m.in. guarany, aceroli, żurawiny, rozmarynu. Formuła wzbogacona o oleje i masła roślinne nawilża i chroni skórę przed zanieczyszczeniami oraz promieniami UV. Balsam wspomaga proces regeneracji naskórka, odżywia skórę, nawilża i odmładza jednocześnie ją wzmacniając. 

    Balsam jest bardzo przyjemny w stosowaniu a skóra jest po nim bardzo aksamitna i otulona delikatnym (lecz nietłustym) filmem, który chroni przed utratą wilgoci. Niezwykle piękny zapach orzeźwia nutami cytrusów i długo utrzymuje się na skórze. Dzięki swojej lekkiej formule jest idealny na lato, bo gdy ciężkie balsamy oblepiają skórę, ten pięknie się wchłania nie pozostawia tłustej ani lepkiej warstwy.

BALSAM DO BIUSTU MOKOSH :klik:


 

    Krem, który dzięki zawartości fitoestrogenów pochodzących z ekstraktów roślinnych, wykazuje działanie przeciwutleniające jednocześnie mocno nawilżając delikatną skórę kobiecego biustu. Witaminy A, B i E, kwasy tłuszczowe oraz składniki mineralne zawarte w olejach z czarnuszki, kozieradki, jojoba oraz makadamia doskonale odżywiają i uelastyczniają skórę.

    Balsam przepięknie pachnie wanilią i ten zapach utrzymuje się na skórze przez cały dzień. Mój P uwielbia, gdy smaruję się tym balsamem <3 Świetnie nawilża i wygładza skórę, nie powoduje podrażnień nawet w okolicy sutków, gdzie skóra jest bardzo delikatna. Nie będę oszukiwać, piersi mam małe :P ale mimo prawie 30 lat nadal jędrne i nie zauważyłam spektakularnego efektu. Lubię jednak sam rytuał nakładania tego balsamu, który łączę z delikatnym masażem piersi, co pomoże im dłużej pozostać na swoim miejscu ;) 


 




Aktualnie produkty wspomnianych wyżej marek w sklepie BeClinic są objęte promocją -10% oraz darmową dostawą. 





Do paczki dołączone były także próbki oraz odręcznie napisany liścik. To bardzo miłe, ponieważ paczka jest w pewien sposób spersonalizowana i mam poczucie, że ktoś włożył w jej przygotowanie trochę swojego serca <3





Który z tych kosmetyków mieliście już okazję poznać? Który zaciekawił Was najbardziej? A może roboiliście już zakupy w sklepie BeClinic? Jeśli nie, to bardzo polecam :)


wtorek, 8 września 2020

KOSMETYCZNE RECENZJE PART 15 - BIOLOGIQUE RECHERCHE OD TOPESTETIC

KOSMETYCZNE RECENZJE PART 15 - BIOLOGIQUE RECHERCHE OD TOPESTETIC
    Dzień dobry kochani! Wróciłam z weekendowych wojaży i choć było intensywnie to naładowałam akumulatory i mam mnóstwo siły i chęci do działania ;) Dzisiejszy post miałam w planach dodać w zeszłym tygodniu, jednak w związku z przygotowaniami do wyjazdu nie znalazłam na to czasu. 


W dzisiejszym poście chciałabym przedstawić Wam miniatury kosmetyków marki BIOLOGIQUE RECHERCHE, które otrzymałam w gratisie wraz z ostatnią paczką ze sklepu TOPESTETIC. Ta marka to dla mnie zupełna nowość dlatego postanowiłam podzielić się z Wami moimi wrażeniami ;)




BIOLOGIQUE RECHERCHE :klik:

    To francuska marka z przeszło 40 letnią tradycją specjalizująca się w kosmetykach biologicznych przeznaczonych do stosowania w profesjonalnych gabinetach jak i w pielęgnacji domowej. Produkty tej marki cechują się zawartością składników aktywnych o najwyższych dostępnych stężeniach (od 23 do ponad 60%) oraz wyłącznie naturalnymi substancjami zapachowymi. Marka Biologique Recherche stawia na innowacje i wykorzystywanie autorskich metod pozwalających na zachowanie oryginalnych struktur składników aktywnych. Dzięki temu kosmetyki wykazują się wysoką skutecznością nawet już po kilku dniach stosowania.




SZAMPON DOTLENIAJĄCY :klik:

    To delikatny szampon, który odżywia i wygładza włosy oraz przywraca im blask i równowagę. Działa odświeżająco na skórę głowy redukując łupież i regulując wydzielanie sebum. Drożdże piwne oraz witamina B3 odpowiadają za oczyszczanie, ocet cydrowy nadaje włosom blasku a wyciąg z jedwabiu je odbudowuje. Na próżno tu szukać SLS, dlatego szampon świetnie nadaje się do codziennego stosowania. 




    W związku z tym, że myję włosy metodą OMO, szampony stosuję średnio raz w miesiącu. Nie ukrywam, że odrobinę się bałam, gdyż naturalne szampony często słabo się pieniły i bardzo plątały moje włosy. Szampon dotleniający okazał się dla mnie naprawdę dużym zaskoczeniem. Dobrze się pieni (choć nie była to spektakularna, mięsista piana jak w przypadku szamponów z mocnymi detergentami :P ), świetnie oczyszcza skórę głowy i włosy i łatwo się wypłukuje. Nie miałam też problemu z rozczesaniem włosów. Nie zauważyłam swędzenia czy podrażnienia, a włosy były gładkie i miękkie. Jedyną rzeczą, która mnie zdziwiła, był kompletny brak zapachu.


SUCHY OLEJEK DO CIAŁA :klik:

 Głęboko nawilżający olejek, który można stosować na skórę ciała i twarzy oraz na włosy. W składzie znajdziemy oleje ze słonecznika, pestek moreli, ylang-ylang, sezamowy i kokosowy, wyciągi z gardenii, pomidora, rozmarynu, marchwi oraz olej z annato. Poleca się do skóry opalonej, odwodnionej i pozbawionej blasku.




W mojej pielęgnacji bardzo lubię stosować olejki, dlatego z nieskrywaną ciekawością podeszłam do testowania tego produktu. Podobnie jak szampon, olejek jest prawie bezzapachowy. Jedynym zapachem, który jest wyczuwalny jest delikatny aromat nasion słonecznika. Suchy olejek bardzo mnie zaskoczył, bo nie spodziewałam się takiego aksamitnego wykończenia. Po wmasowaniu olejku skóra jest miękka, świetnie nawilżona i bez wyczuwalnego tłustego filmu. Ponadto, dzięki wyciągowi z marchwi, olejek delikatnie podkręca opaleniznę co zapewnia skórze promienny wygląd. Produkt świetnie się sprawdził także jako kosmetyk do twarzy a i moje włosy bardzo go polubiły. Moje loki dzięki niemu były miękkie i sprężyste. Olejek jest bardzo wydajny, co niewątpliwie jest jego dużym atutem.





    Choć to tylko miniaturki o pojemności zaledwie 30ml to już tyle wystarczy, by przekonać się o wysokiej jakości kosmetyków w nich zamkniętych. Mogę śmiało stwierdzić, że są to kosmetyki ekskluzywne a swoim działaniem i składem zdecydowanie zasługują na to określenie. Co ciekawe, buteleczki były opatrzone plombą, dzięki czemu mam pewność, że nikt przede mną ich nie otwierał. Nie było bowiem możliwości, by otworzyć butelkę bez uszkodzenia czy zerwania zabezpieczenia. 


Sklep Topestetic niezmiennie zaskakuje mnie jakością dostępnych produktów oraz ekspresową (i darmową) przesyłką bez względu na wartość zamówienia a próbki i gadżety dodatkowo zachęcają do kolejnych zakupów. 





Poznaliście już tę markę, czy jest to dla Was nowość jak i dla mnie?
Kto z Was poznał już sklep Topesetic?
Copyright © in progress , Blogger