czwartek, 17 sierpnia 2023

KOSMETYCZNE RECENZJE PART 30 - ALKMIE OD TOPESTETIC

Cześć! 
     Wróciłam! Długo mnie tu nie było. A to głównie z powodu problemów ze zdrowiem przeplatanych ogólnymi spadkami motywacji i samopoczucia oraz innych kłód, które życie rzucało mi ostatnio pod nogi. Postanowiłam sobie jednak za cel powrót do regularnego blogowania, bo trochę mi tego ostatnio brakuje. Chcę zainwestować swój czas i energię w bloga i instagrama i dążyć do ich szybszego rozwoju. Będzie to wymagało sporo samozaparcia i dobrej organizacji czasu, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo ;)

Tym słowem wstępu zapraszam Was na pierwszy, ale nie ostatni w tym roku post :)
Miłego czytania!



ALKMIE :klik:


    Ta polska marka jest połączeniem dwóch światów: potęgi natury i potrzeby rozwoju oraz odkrywania nowych rozwiązań. Dlatego unikalne składniki, wysoka jakość i nowoczesne formulacje są nieodłącznymi elementami świata Alkmie.
W produkcji swoich kosmetyków marka kieruje się czterema głównymi wartościami, a są nimi: naturalne składniki i działanie w duchu zero waste, produkty nie testowane na zwierzętach, brak szkodliwych substancji typu SLS, PEG, parabenów czy pochodnych ropy naftowej oraz zrównoważone uprawy, czyli pozyskiwanie surowców z plantacji, które nie wykorzystują sztucznych środków ochrony roślin czy GMO.



JUST UNDO IT BALSAM DO DEMAKIJAŻU :klik:


     Głównym zadaniem tego produktu jest przede wszystkim oczyszczanie twarzy i okolic oczu z makijażu i codziennych zanieczyszczeń. Poza tym ma on również działać nawilżająco, odświeżająco i zapezpieczająco a także stanowić mega dawkę witamin i antyoksydantów
Analizując skład tego kosmetyku możemy znaleźć wiele ciekawych substancji. Na szczycie listy gliceryna, woda, AlkacC13-15 czyli emolient z trzciny cukrowej oraz roślinne trójglicerydy. Te dwa emolienty odpowiadają za zmiękczenie i wygładzenie skóry ale także zabezpieczenie jej przed nadmierną utratą wody. Później mamy olej ze słodkich migdałów, masło shea i kwas hialuronowy - czyli jeszcze więcej nawilżenia. Pantenol dla ukojenia i łagodzenia podrażnień, wyciągi i ekstrakty botaniczne z kwiatów i owoców (m.in. z jabłek, jaśminu, moreli, zielonej herbaty, skórki pomarańczy i wielu wielu innych), które działają antyoksydacyjnie, odświeżająco oraz wzmacniająco na naczynka krwionośne. Do tego wszystkiego skwalan, olej z nasion słonecznika i kwas cytrynowyWszystko to zostało opakowane w plastikową butelkę z pompką dla wygody korzystania.
     Producent zaleca stosować produkt nakładając go zwilżonymi dłońmi na suchą skórę twarzy, by po delikatnym masażu zmyć emulsję wodą lub wacikiem kosmetycznym nasączonym wodą. Formuła balm to milk w kontakcie z wodą powoduje zmianę konsystencji kosmetyku z balsamu w mleczko, co ma ułatwiać rozpuszczenie zanieczyszczeń oraz zmycie produktu z twarzy. 




     Z dużą dozą ciekawości podeszłam do testowania tego kosmetyku. Miałam też dość wysokie wymagania, ponieważ demakijaż ma istotne znaczenie w mojej pielęgnacji. Balsam Just Undo It jest zamknięty w wygodnym opakowaniu opatrzonym etykietą z charakterystycznym dla marki designem. Konsystencja balsamu jest kremowa, pachnie przyjemnie ale delikatnie a do tego pięknie błyszczy różowo fioletowymi drobinkami, czego niestety nie udało mi się uchwycić na zdjęciu. Balsam bardzo łatwo rozprowadza się na skórze. Niestety... na tym zalety tego produktu się kończą. Już przy pierwszym użyciu poczułam, że balsam bardzo szczypie w oczy. Bez względu na to, jakiej metody używam (wacika czy dłoni) nie udało mi się uniknąć tego uczucia. Próbowałam również wykonywać demakijaż pod prysznicem, by mozliwie jak najszybciej zmyć kosmetyk z twarzy ale to też niestety nie pomogło. Często też musiałam powtarzać demakijaż, gdyż balsam miał problemy z domyciem mocniejszego makijażu. Szczególnie, jeśli używałam eyelinera. Poza tym balsam do demakijażu nie podrażniał skóry, nie wywoływał wysypki ani nie zapychał skóry. Miałam jedynie wrażenie, że przez glicerynę zostawiał na skórze mocno wyczuwalny film. Podsumowując... nie jest to kosmetyk, po który sięgnęłabym drugi raz. Uczucie szczypania niestety go dyskwalifikuje. 



HOLY HARMONY - PROBIOTYCZNY ŻEL DO MYCIA TWARZY I CIAŁA :klik:


     Ten delikatny żel przeznaczony jest do pielęgnacji każdego typu skóry. Dzięki zawartości probiotyku i prebiotyku zapewnia skórze dogłębne i dokładne oczyszczanie bez naruszania jej bariery hydrolipidowej oraz naturalnej flory bakteryjnej. Dodatkowo ma koić i uspokajać skórę i zapobiegać uczuciu ściągnięcia i wysuszenia. Żel Holy Harmony może być stosowany do mycia twarzy, ciała a także skóry głowy czy okolic intymnych.
    W składzie, oprócz wody, znajdziemy betainę, która ogranicza przezskórną utratę wody; glicerynę; wyciąg z wąkrotki ajatyckiej - koi, nawilża i działa przeciwzapalnie; sok z Yaconu - nawilża i stymuluje regenerację komórek; bogaty we flawonoidy wyciąg z korzenia tarczycy bajkalskiej; ekstrakt z zielonej herbaty; wyciąg z korzenia lukrecji i kwiatów rumianku; wyciąg z liści rozmarynu - działa przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo oraz ekstrakt z jagód pieprzu tasmańskiego, który natychmiastowo wycisza skórę, działa przeciwzapalnie, redukuje obrzęki i uszczelnia naczynia krwionośne.



     Na temat tego żelu moge powiedzieć wiele dobrego. Bardzo ładnie, cytrusowo pachnie i dobrze się pieni, co ma dla mnie duże znaczenie podczas pielęgnacji. Swietnie oczyszcza skóre, nie podrażniając jej ani nie wysuszając. Mimo swojej skuteczności w oczyszczaniu, jest bardzo łagodny i świetnie się sprawdza w pielęgnacji skóry wrażliwej. Dzięki lekko żelowej konsystencji jest bardzo wydajny, co pozwala na długie miesiące wspólnej pielęgnacji, a mnie to bardzo cieszy. Skóra po myciu nie jest ściągnięta ani nadmiernie wysuszona. Jest za to miękka i czule zaopiekowana. Ten kosmetyk jest warty wypróbowania i polecenia. Jedynym minusem było opakowanie, konkretnie pompka, która dość szybko zaczęła się zacinać i w końcu przestała działać. Finalnie byłam zmuszona przelać żel do innej butelki. Jak mniemam, była to wada fabryczna, więc to naprawdę niewielki minusik ;)
    Słowo podsumowania? To naprawdę bardzo dobry kosmetyk!
 



    Klasycznie już wspomnę, że te oraz inne kosmetyki marki Alkmie znajdziecie w ofercie sklepu Topestetic, który jest moim zdaniem jednym z lepiej zaopatrzonych sklepów internetowych. Dodatkowo zawsze możecie liczyć na darmową przesyłkę, gratisowe próbki oraz gadżety.


Jestem ciekawa, czy ktoś z Was używał tych produktów i jakie macie na ich temat wrażenia? Chętnie poznam Wasze zdanie :)

Do zobaczenia niebawem! <3



POPRZEDNI POST Z TEJ SERII: KOSMETYCZNE RECENZJE PART 29 - POLEMIKA OD TOPESTETIC

52 komentarze:

  1. Witaj tu ponownie ♥ Markę znam i jak najbardziej lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tych produktów, ale ten probiotyczny żel mnie zainteresował. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cześć! Fajnie, że wróciłaś. Nie znam żadnego z tych kosmetyków, ale ten probiotyczny żel bardziej mnie kusi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Welcome back. The article about the cream is interesting but not sure if I can get them over here

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo rzetelne recenzje!
    Super, że znów blogujesz!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, że wróciłaś, życzę zdrowia i czasu na blogowanie :)
    https://apetycznie-klasycznie.pl/

    OdpowiedzUsuń
  7. Emulsji do demakijażu podziękuję za szczypanie w oczy, natomiast żel mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam jeszcze kosmetyków tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znałam tej marki. Jeśli emulsja szczypie w oczy, to nie dla mnie... Mam bardzo wrażliwe oczy i z tego powodu trudno mi dobrać pasujący mi kosmetyk do demakijażu, a szczypania nie zniosę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. W tej marce najważniejsze są dla mnie naturalne składniki. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten żel do mycia twarzy i ciała mnie zainteresował. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam żadnego produktu tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Cieszę się, że wróciłaś :) A kosmetyki bardzo ciekawe. Chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. marka nie jest mi znana. Na razie mam tyle mazideł pielęgnacyjnych że nie przewiduję nowych xd

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdrowie najważniejsze- mam nadzieję że jest już u ciebie ok :)
    Fajne jest to nowe zdjęcie :)
    A kosmetyków nie znam- szkoda że ten balsam, powoduje taki dyskomfort :)
    Pozdrawiam i zapraszam na nowy adres :
    https://nouw.com/1993ewas

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam marki, ale chętnie bym ją sprawdziła.
    Życzę zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne produkty, warte wypróbowania 👍.
    Dobrze, że jesteś 🧡. Życzę Ci dużo zdrowia, siły, motywacji oraz wytrwałości.
    Przesyłam serdeczne pozdrowienia! 🤗

    OdpowiedzUsuń
  18. well written review of great product

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten balsam do demakijażu mnie zaciekawił.. Trzymam kciuki za Twoje postanowienie!

    OdpowiedzUsuń
  20. Wow this is a beautiful photo you are gorgeous and you photographer is very talented. These products must be excellent because you skin looks wonderful!

    Allie of
    www.allienyc.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajnie, że jesteś z powrotem. O marce coś słyszałam, ale nie miałam przyjemności używać żadnego ich produktu. Zaciekawił mnie ten balsam do demakijażu.

    OdpowiedzUsuń
  22. Cieszę się, że wróciłaś Kochana ♡ Jeśli chodzi o markę Alkmie, to nie miałam z nią jeszcze styczności, ale ten duet oczyszczający zapowiada się naprawdę dobrze! Szczególnie ten balsam do demakijażu mnie ciekawi, bo bardzo lubię kosmetyki tego typu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie znałam wcześniej tej marki ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciekawe produkty, nie miałam ich nigdy. Fajnie, że wróciłaś do blogowania, z kolei teraz ja przeżywam "kryzys blogowy" i nie mam weny na kolejne posty ☹️

    OdpowiedzUsuń
  25. Witam serdecznie ♡
    Jeszcze nie używałam tych produktów, ale markę znam i można powiedzieć, że mam w planie testowanie :D Świetny wpis :) Super że wracasz do blogowania, trzymam kciuki za realizację planów :) Wszystkiego dobrego!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja też miałam małą przerwę w blogowaniu, ale wróciłam :) A sklep Topestetic jest mi znany. Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Super, że wróciłaś. Ja też ostatnio mam jakoś pod górkę z blogowaniem, ale staram się jednak coś tam pisać. Miałam te produkty i były świetne.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja też chcę przywrócić swojego bloga do życia, życie na dwie firmy nie jest łatwe ;)
    Z tych kosmetyków jeszcze żadnego nie używałam ;) Pomyślę o tym żelu do mycia podczas najbliższych zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Hello
    Welcome back! I think it's a good product, I'm afraid it's not for sale in Portugal!

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak miło, że znów prowadzisz swojego bloga. Najważniejsze żeby dawało Ci to radość,nic na siłę,a że recenzję są rzetelne to widać że lubisz to robić. Kosmetyków nie znam,, ale dzięki Tobie wiem że płyn do demakijażu nie dla mnie skoro szczypię. Serdecznie pozdrawiam 🙂

    OdpowiedzUsuń
  31. Produktów nie znam, nawet nigdy się z nimi nie spotkałam , natomiast super,że wróciłaś - sama miałam podobnie - zrobiłam sobie miesięczna przerwę od bloga

    OdpowiedzUsuń
  32. That makeup remover balms looks amazing
    The texture looks perfect

    OdpowiedzUsuń
  33. Muszę przetestować ten balsam do demakijażu :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie znam tej marki, ale kosmetyki wydają się warte uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Miałam kilka próbek, odlewek i produktów od nich, ale jakoś nie trafiłam na hit. Za to tych produktów zupełnie nie kojarzę :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie stosowałam ich produktów ;) Ciekawy post.
    Miłego dnia! :) Pozdrawiam!
    Wildfiret

    OdpowiedzUsuń
  37. mialam kiedys pare produktow z alkemie ale tego nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie miałam jeszcze produktów tej marki, ale mam w planach wypróbować ich kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  39. Wprawdzie nie znam tych marek i chyba pierwszy raz się z nimi spotykam, to wyglądają obiecująco!

    OdpowiedzUsuń
  40. The cream described in the article seems intriguing, however I'm not sure if I can get it in this country.
    You may read my most recent post here: https://www.melodyjacob.com/2023/10/the-blessing-in-emergency.html

    OdpowiedzUsuń
  41. Ciekawe propozycje, gdy będę miała możliwość, z pewnością przetestuję. ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Welcome back! We will always be here! Have a great week!
    PerlaGiselle | iamperlita.com
    ♥ | INSTAGRAM

    OdpowiedzUsuń
  43. Całkiem ciekawe propozycje. :) Wszystkiego dobrego na Nowy Rok! Mam nadzieję, że nie zostawiłaś bloga już na dobre... :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie znam tej marki, ale dziękuję za polecenia produktów.
    Pozdrawiam słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz :) niedługo wpadnę z rewizytą ;)

Copyright © in progress , Blogger