poniedziałek, 18 listopada 2019

Nowości kosmetyczne (i nie tylko) - jesień

   Minął październik i już mamy połowę listopada. Zupełnie nie wiem kiedy to się stało. Jesień nie odpuszcza mi w swojej intensywności. Przeprowadzaliśmy się do nowego mieszkania i było z tym dużo roboty. Pakowanie, przenoszenie, malowanie, urządzanie, sprzątanie, układanie. Ale to wszystko jest warte tej radości i satysfakcji z własnego gniazdka :) dawno nie byłam tak szczęśliwa. Oczywiście to nie jedyna nowość tej jesieni ale tym podzielę się za jakiś czas ;)

   Dziś przychodzę do was z postem kosmetycznym a dokładniej z przeglądem kosmetyków (i nie tylko), które kupiłam w ostatnim czasie :)


   Ostatnio wróciłam do mojego nawyku picia soku z aloesu. Niestety nie zawsze mam czas (i nie umiem się zmobilizować do wcześniejszego wstawania) żeby zjeść śniadanie ale codziennie rano piję szklankę wody z cytryną i sokiem z aloesu. Cytrynę wykorzystałam do wczorajszej kolacji więc dziś była pomarańcza ;)
   Aloes ma bardzo szerokie spektrum działania a pozyskiwany z jego liści sok zawiera dużo witamin (A, C, E, Wit. z grupy B oraz kwas foliowy), mikroelementów (np. wapń, magnez, selen, cynk i chrom), enzymy, aminokwasy a także błonnik i przeciwutleniacze. Warto wprowadzić sok z aloesu do swojej diety ponieważ silnie stymuluje układ immunologiczny a to bardzo ważne zwłaszcza jesienią. Aloes wpływa na poprawę perystaltyki jelit, pomaga oczyścić i nawodnić organizm a także wpływa na namnażanie dobrych bakterii w naszym układzie pokarmowym. A wiadomo, że to co spożywamy ma wpływ nie tylko na nasz układ trawienny a także na skórę, włosy i paznokcie. Sok z aloesu bardzo mi pomagał podczas terapii izotretynoiną i bardzo odczułam jego działanie właśnie na włosy i skórę. Zdrowy nawyk, który nie zajmuje wiele czasu a może dużo zmienić :)

YANKEE CANDLE
 Jak wspomniałam wcześniej, około miesiąc temu przeprowadziliśmy się z P do własnego mieszkania. Sypialnia wymagała lekkiego odświeżenia ale na szczęście mamy przyjaciela, który jest specjalistą od remontów więc malowanie i składanie mebli poszło gładko :)
Planujemy jeszcze remont salonu ale nie spieszy nam się więc przełożyliśmy to na początek nowego roku :)
   Oczywiście musiałam kupić świecę, by nadać temu wnętrzu jakiejś duszy. Zdecydowałam się na zapach Berry Triffle w średnim słoiku. W pierwszym momencie pachnie intensywnie malinowo z nutą hmm... śmietanki. Oboje z P lubimy maliny i owoce sezonowe więc wybrałam coś "dla Nas". Świeca po zapaleniu otula mieszkanie ciepłym, słodkim i jednoczesnie owocowym aromatem. Bardzo mi się podoba bo nie jest przytłaczający. Znacie ten zapach? :)


nuty głowy: malina, cytryna
nuty serca: truskawka, jagoda
nuty bazy: wanilia, śmietana, cukier


YOPE
   Dużo słyszałam o kosmetykach tej firmy zanim zdecydowałam się kupić pierwszy egzemplarz. Zachęciła mnie do tego promocja w Lidlu :P Muszę wam powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona. Kosmetyki Yope zawierają ponad 90% składników pochodzenia naturalnego i nie mają w składzie SLS, SLES, silikonów i parabenów ani żadnych barwników. Żel pod prysznic ma intensywnie różany zapach dzięki ekstraktom z róży francuskiej. Trochę kojarzy mi się z moją babcią. Jest delikatny i nie podrażnia choć zapachem może odrobinę przytłaczać. Ekstrakt z kadzidłowca łagodzi stany zapalne i ujędrnia skórę :) Mydło w płynie uwiodło mnie zapachem wanilii. Ekstrakt z cynamonu i wanilii działają przeciwzapalnie i odmładzająco. Gliceryna roślinna zawarta w mydle wygładza i uelastycznia skórę. Witamina B5 i alantoina łagodzą podrażnienia i regenerują naskórek. Stosuję je od niedawna więc narazie wiem, że te produkty nie wysuszają mi skóry co jest dużym plusem.


BODY BOOM
Kultowy polski kosmetyk, który powinna znać każda kobieta! Podczas ostatniej promocji kupiłam Uwodzicielski Oryginał a w listopadowym FUNFAY BOXie dostałam Truskawkowego Kusiciela. Głównym składnikiem tych peelingów jest oczywiście kawa robusta, która zawiera więcej kofeiny niż arabica. Zmielone ziarenka kawy są idealne do złuszczania martwego naskórka. Kofeina zawarta w kawie pomaga zapobiegać odkładaniu się tłuszczu w tkance podskórnej a oprócz tego również stymuluje mikrokrążenie. Dzięki pobudzającym właściwościom wpływa na metabolizm i pomaga oczyścić organizm z toksyn. Oprócz kofeiny kawa zawiera również naturalne antyoksydanty, witaminy z grupy B a także inne pierwiastki takie jak magnez, wapń czy potas. Peelingi mają w składzie także cukier brązowy, który również ma za zadanie złuszczać naskórek. Kolejnym składnikiem tego produktu jest różowa sól himalajska, którą poleca się stosować zarówno w diecie jak i w pielęgnacji. Sól himalajska zawiera aż 84 różne minerały, które bardzo pozytywnie wpływają na cały nasz organizm. Po złuszczeniu naskórka niezbędne jest jego nawilżenie i ten peeling zawiera składniki, które idealnie spełniają swoją rolę. Są to oleje: arganowy, makadamia a także olejek z migdałów. Po użyciu skóra jest wygładzona i nawilżona no i pachnie kawą.
Dałyście się już skusić tym produktom? 





SKIN 79
To marka koreańskich kosmetyków, która szturmem zdobywa serca coraz większej liczby kobiet. 
Bąbelkująca maska w płachcie- ma za zadanie głęboko oczyścić skórę i przez efekt masażu wywołany wytworzoną pianą wspomagać wchłanianie aktywnych składników. Seoul Beauty Mask Moisturizing Care to również maska w płachcie z wyciągiem z kwiatów lotosu oraz róży damasceńskiej. Ma nawilżyć skórę, wyrównać jej koloryt a także zapobiegać powstawaniu wyprysków i trądziku. Różana maseczka rozjaśniająco- złuszczająca na noc to moja pierwsza całonocna maska i jeszcze nie umiem się do niej przekonać na 100%. Efekty są widoczne już po pierwszym użyciu więc to maska zdecydowanie dla tych, co chcą widzieć działanie "teraz już". Maska zawiera wodę z róży damasceńskiej oraz ekstrakty z owoców orientalnych ( i pachnie prawie jak opisany wyżej żel pod prysznic z YOPE :P). Masja ma lekką żelową konsystencję. Bardzo łatwo się ją nakłada i zmywa. Pozostawia skórę gładką i rozjaśnioną ale nie wysuszoną co jest dla mnie dużym plusem. Zawiera kwasy AHA które głęboko oczyszczają skórę i usuwają resztki martwego naskórka. Ostatni kosmetyk tej matki to Jeju Aloe Aqua shooting gel. Tak wielofunkcyjnego kosmetyku jeszcze nie miałam (mam tu oczywiście na myśli wszystkie żele tego typu jak np. Holika holika itp.) O właściwościach aloesu rozpisywałam się na samej górze więc nie będę się powtarzać ale powiem tylko, że ten żel zawiera aż 99% czystego aloesu i jest CUDOWNY! Jest ukojeniem dla skóry opalonej słońcem lub podrażnionej po goleniu. Może być stosowany jako tonik, podkład pod krem czy maseczkę a także pod maskę do włosów. Żel można stosować na całe ciało i nadaje się do każdego typu skóry. Kosmetyk idealny :) 


KALLOS BANANA
To moja druga maska z Kallosa. Stosuję ją do mycia włosów metodą OMO. Zawiera emolienty i antyseptyki (czyli przeciwdziała elektryzowaniu się włosów) A także szereg witamin z grupy B, witaminę C i E oraz antyoksydanty. Maski Kallos (w większości) nie zawierają SLS, SLES i tym podobnych no i są w przystępnej cenie. Za litrowe opakowanie zapłacimy około 12 zł. Na ten moment nie wypowiem się na temat wpływu tej maski na moje włosy, bo użyłam jej dopiero raz ale nie podrażnił mi skóry głowy więc dobrze rokuje.

TOŁPA
Maska czarny detoks zawiera borowinę, węgiel i białą glinkę. Maska ma oczyścić skórę z nadmiaru sebum, normalizować pracę gruczołów łojowych i zwężać pory bez uczucia ściągnięcia. enzymatyczna maska z glinkami zawiera błękitną i białą linkę, papainę oraz różowe pomelo. Łączy w sobie peeling enzymatyczny, maskę glinkową oraz oczyszczającą pianę. Maska ma złuszczać martwy naskórek, usuwać zanieczyszczenia i nadmiar sebum, zniwelować błyszczenie i szary odcień skóry. Nocna maska nadmiar sebum. Maska ma silnie nawilżać i jednocześnie regulować pracę gruczołów łojowych. Ma za zadanie przeciwdziałać niedoskonałościom i blokować wydzielanie sebum, niwelować błyszczenie oraz zapewnić efekt matowej skóry zaraz po przebudzeniu. Peeling 3 enzymy to peeling bez drobinek, który ma usuwać zrogowaciały naskórek, głęboko oczyszczać pory i zapobiegać ich blokowaniu. Ponadto ma eliminować nawracające niedoskonałości i pozostawiać skórę gładką i odżywioną bez zaskórników.


Te maseczki znalazłam w listopadowym FUNDAY BOXie i jeszcze ich nie stosowałam. Na pewno wrócę do was z recenzją po ich użyciu :)


Znacie lub stosowaliście któryś z tych kosmetyków? Albo macie jakieś inne godne polecenia produkty, których powinnam spróbować. Ja osobiście jestem ciekawa bąbelkującej maseczki skin79 i w wolnej chwili na pewno ją wypróbuję :)

Jak wasza jesień? Macie jakieś jesienne ulubione kosmetyki?

113 komentarzy:

  1. No to gratuluję nowego gniazdka 😘
    Miałam tą bananową maskę i świetnie się sprawdziła 😃
    Ach ten zapach 🤩
    Zostając, w klimacie zapachów, chętnie się skuszę na te świece zapachową 😃
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię świece tej marki. 😊

      Usuń
    2. Dzięki <3 maska jest super i w fajnej cenie ;) a świeczka? palę ją codziennie :)

      Usuń
  2. Supr nowości :)
    Najbardziej zaciekawiła mnie świeczka i kosmetyki Yope :) Uwielbiam takie zapachy świec, a o kosmetykach Yope wiele dobrego słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potwierdzam te wszystkie dobre rzeczy, które słyszałaś o marce YOPE ;)

      Usuń
  3. Tołpę bardzo lubię i gości u mnie często podobnie jak świece YC :)
    Yope kusi mnie od dawna, ale wciąż na nic się nie zdecydowałam od nich. Peelingi kawowe sypkie do mnie nie przemawiają, kompletnie nie odpowiada mi ta forma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tołpa ma bardzo fajne kosmetyki choć jakiś czas temu miałam pastę oczyszczającą z węglem i byłam zawiedziona bo zupełnie się nie sprawdziła. Ciekawe jak będzie z tymi maskami :) te żele Yope są super a peeling faktycznie.... formuła nie jest może idealna, bo trzeba uważać przy aplikacji żeby produkt trafił na ciało a nie do brodzika xD ale działanie i efekty są super :)

      Usuń
  4. Miałam maseczkę z skin79 i maskę Kallos, ale czereśniową :)
    Reszty kosmetyków nie miałam okazji testować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czereśniowej nie miałam, jak się sprawdzała? :)

      Usuń
  5. znam produkty z Tołpy, i oczywiście świece YC, uwielbiam je, teraz też mam malinowy wosk :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe nowości. Maskę bananową miałam kiedyś i byłam z niej zadowolona :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam jej nic do zarzucenia :) choć zapach bananów nigdy nie był moim ulubionym z zapachów :P

      Usuń
  7. Kosmetyki Yope są podobno bardzo dobre wiele moich koleżanek je stosuje :)
    Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moje pierwsze kosmetyki tej marki ale muszę przyznać, że są bardzo dobre i warte zakupu :)

      Usuń
  8. Ta świeczka musi pięknie pachnieć:).

    OdpowiedzUsuń
  9. O tak swoje gniazdko jest warte takiego zachodu :) Lubię te peelingi z bodyboom :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię kosmetyki z aloesem☺

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję przeprowadzki ;] Lubię maski Kallosa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Kallos to dobre maski w jeszcze lepszej cenie ;) choć nie każdemu odpowiadają

      Usuń
  12. Bardzo lubię zapach Berry Trifle z Yankee Candle - jest tak soczyście owocowy :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Kosmetyki marki Skin 79 ciekawią mnie już od jakiegoś czasu, dzisiaj zastanawiałam się nawet nad zakupem kremu pod oczy:)
    Gratuluję nowego mieszkania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kosmetyki skin79 są warte zainteresowania :) Dzięki :)

      Usuń
  14. Yankee candles bardzo lubię ale powyższej świecy jeszcze nie wąchałam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pachnie pięknie :) wzięłam ją w ciemno i nie żałuję

      Usuń
  15. Własne mieszkanie... już nie mogę się doczekać kiedy ja będę mogła tak powiedzieć :) Może na wiosnę się uda, zobaczymy! Trzymaj kciuki kochana bo już bardzo bym chciała zamieszkać na swoim :) Wspaniałe produkty, w zasadzie nic nie miałam, chyba że podobne jak maseczkę z kallosa ale niebieską, keratynową :D
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, trzymam mocno kciuki! :* maski kallos są bardzo fajne :)

      Usuń
  16. Gratuluję nowego mieszkania! Wow! To cudowne urządzać się i tworzyć swoją przestrzeń. Uwielbiam to! I zapach w domu uwielbiam! U mnie zawsze jest zapach kadzideł. Ale i świeczki zapachowe kupuję. Ciekawe propozycje kosmetyczne zaproponowałaś również... Pozdrawiam, Pola :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! urządzanie mieszkania to wspaniała ale i trudna sprawa ;) zapach kadzideł po dłuższej chwili odrobinę mi przeszkadza jednak mimo to uważam, że jest bardzo interesujący :)

      Usuń
  17. Mi wyjątkowo nie leżą maski Kallosa i produkty Tołpy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, tak też bywa :) ile osób, tyle skór i jeszcze więcej opinii :)Tołpa u mnie na ten moment sprawdza się w 50%. płyn do demakijażu był super a pasta oczyszczająca okazała się bublem więc do tych maseczek podchodzę z pewną rezerwą. Kallos Algae podrażniał mi skórę głowy a Color i Banana są super więc to zależy ;)

      Usuń
  18. Odpowiedzi
    1. to bardzo dobre maski w świetnej cenie ale niektóre mają tendencję do podrażniania więc trzeba uważać :)

      Usuń
  19. Te koreańskie kosmetyki jakoś mnie kuszą.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajne produkty :D Używam masek z Kallosa i super się sprawdzają :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) maski kallosa są tanie i dobre jakościowo. a do tego jest w czym wybierać :)

      Usuń
  21. posiadam kallos banana, świetna maska na włosy za dobrą cenę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Great post! I love Yankee Candle, they have a great scent!

    https://heytreesjeblog.blogspot.com/2019/11/review-mua-luxe-velvet-lip-lacquer-set.html

    OdpowiedzUsuń
  23. Yope is a wonderful brand ♥ ☁

    Would you like to follow each other? Lemme know ☂

    Blog de la Licorne * Instagram * We♥It

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja właśnie chcę kupić Szwagierce YC i nie wiem jaką wybrać...może doradzisz ? Nie wiedziałam że Tołpa ma takie fajne maseczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moja pierwsza świeca więc chyba ekspertem nie jestem ;) Zależy co szwagierka lubi. Zawsze możesz też wybrać jakiś uniwersalny delikatny zapach lub zamiast całej świecy kupić kominek i kilka małych samplerów :)

      Usuń
  25. Gratulacje własnego mieszkania <3
    Czekam na pełną recenzję maski Kallosa :)

    OdpowiedzUsuń
  26. bardzo fajne nowosci, gratuluje :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Gratuluję swojego gniazdka, nic tak nie cieszy jak bycie 'u siebie' ♥
    Maseczke bananową to ja szanuje i bardzo ją uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) w końcu mogę tak powiedzieć <3 super, że i u Ciebie ta maseczka się sprawdza :D

      Usuń
  28. Maskę do włosów dużo osób poleca, choć sama jeszcze nie testowałam.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kallos ma bardzo wiele różnych maseczek do włosów więc na pewno znajdziesz coś dla siebie :) polecam

      Usuń
  29. Gratuluję nowego mieszkania, nowości bardzo przyjemne ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Skin 79- bardzo lubię za maseczki , Body boom - za ich peelingi tez uwielbiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Gratuluję nowego gniazdka, niech się Wam szczęśliwie i radośnie w nim mieszka <3
    Sporo ciekawych rzeczy pokazałaś. Był dosyć długi okres, gdy piłam aloes, może znów warto do tego wrócić :) Kosmetyki z Yope, Tołpy, i Body Boom bardzo lubię i chętnie stosuję :) Świece i woski z YC to u mnie produkt obowiązkowy, gdy tylko przychodzi jesień :))) Zaciekawiłaś mnie tym Funday Boxem, nie spotkałam się z nim, a wszelakie pudełka niespodzianki uwielbiam. Muszę o nim poczytać :))
    Pozdrawiam Cię serdecznie i jeszcze raz życzę szczęścia w nowym mieszkanku <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Ci bardzo <3 mam nadzieję, że się spełni :* FUNDAYBOX to moje pierwsze pudełko prezentowe i bardzo mi się spodobał ten sposób kupowania kosmetyków i akcesoriów :D Aloes polecam, ostatnio pomógł mi szybko uporać się z przeziębieniem

      Usuń
  32. Chciałabym powąchać maski bananowej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile lubisz takie bananowe zapachy to na pewno Ci się spodoba. Ja banany lubię jeść i uważam, że zapach kosmetyków bananowych nie ma za dużo wspólnego z zapachem prawdziwego banana :P

      Usuń
  33. Zapach Berry Trifle znam, o ile dobrze jeszcze pamiętam, to ten zapach przypominał mi , tic tac owocowe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie! :D a ja się zastanawiałam i rozkminiałam skąd znam ten zapach :P

      Usuń
  34. Gratuluję mieszkania, wszystkiego dobrego!
    Świeczkę z YC postaram sie przy okazji powąchać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) świeczka pachnie bardzo soczyście :)

      Usuń
  35. Fajne produkty:) W zeszłym roku miałam zimowe mydło pod prysznic od Yope i pachniało świetnie, muszę się chyba rozejrzeć znów za jakimś ich aromatycznym żelem, są świetne:) Na markę Tołpa też muszę zwrócić większą uwagę, bo chyba ma coraz więcej ciekawych produktów. Tych maseczek jeszcze wcześniej nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Yope mnie pozytywnie zaskoczył :) Tołpa faktycznie ma coraz więcej ciekawych kosmetyków :)

      Usuń
  36. Sok z aloesu muszę sobie sprawić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze polecam :) pomógł mi się uporać z pierwszymi oznakami przeziębienia i dzięki niemu nie byłam chora

      Usuń
  37. Mam ochotę powąchać tę świecę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo soczysta i owocowa :) słodkie nuty są bardzo delikatne

      Usuń
  38. o soku z aloesu słyszałam bardzo dużo dobrego, ale jeszcze się nie skusiłam na niego. Świece kocham i chyba zawsze będę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moja pierwsza świeca ale na pewno nie ostatnia <3 dobrze, że dziś black friday to może upoluję jakąś dla siebie i bliskich :)

      Usuń
  39. Moje gratulacje kochani, niech Wam się dobrze mieszka :)) A nowości bardzo przyjemne dla oka! Jestem pewna, że zapach świecy będzie unosił się w całym mieszkaniu i umilał Wam zimowe wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana :* a zapach świecy owszem... pięknie umila nam czas wieczorami :) <3

      Usuń
  40. Dużo świetnych produktów. Może też wyrobię sobie nawyk picie soku z aloesu. Warto zadbać o swoje zdrowie :) Peeling Body Boom tez jest kuszący, muszę w końcu wypróbować :) Gratuluję nowego mieszkanka. U nas też ruszył remont, na razie wszystko porozwalane ale jak już będzie ślicznie z pewnością zaopatrzą się w jakieś pachnące świeczki, bo je uwielbiam :)
    Ps. Dziękuję za komentarz. Chciałbyś liska tej wielkości co na blogu (ok 14cm wysoki) czy większego? Mogę zrobić większego ale raczej nie uda mi się wyrobić do świąt. Muszę zamówić materiały :) Koszt maluszka 25 zł plus wysyłka. Daj znać jeśli się zdecydujesz. Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorsze są właśnie te przejściowe momenty... remont, przeprowadzka itp. zawsze towarzyszy temu bałagan :P ale jestem pewna, że będzie u was pięknie :) Co do liska to mały wystarczy i właśnie piszę do Ciebie maila ;) :*

      Usuń
  41. Bardzo ciekawe produkty, tego zapachu Yankee niestety nie znam ale jestem uzalezniona od palenia zapachowych swiec i woskow w jesienne i zimowe wieczory <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja odkąd kupiłam tą świecę to też jestem uzależniona :D

      Usuń
  42. Miałam kiedyś tą bananową maskę i pamiętam, że bardzo ją lubiłam:) Super zakupki:**

    OdpowiedzUsuń
  43. Bardzo lubię kosmetyki skin 79 zwłaszcza maseczki, a na świecę chyba się skuszę myślę że to zapach dla mnie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wybierałam troche w ciemno ale jestem bardzo zadowolona :) skin 79 mają w ofercie bardzo dużo świetnych kosmetyków i maseczek :)

      Usuń
  44. Też miałam tą maskę, była świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Jestem wielką miłośniczką produktów marki Yope! <3
    Z chęcią dla wyodrębnienia własnej opinii przetestowałabym maskę Kallos.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  46. Rewelacyjne nowości kosmetyczne, które z chęcią sobie zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że post i kosmetyki się spodobały :)

      Usuń
  47. Szukałam właśnie kosmetyków do włosów nie zawierających SLS (niedawno wyczytałam o ich niekorzystnym wpływie na skórę głowy), także cieszę się, że trafiłam na Twój wpis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że post się przyda ;) to prawda... SLS, który jest obecny chyba we wszystkiego rodzaju kosmetykach może szkodzić naszej skórze. Dlatego bardzo zwracam uwagę na jego obecność w składzie kupowanych kosmetyków

      Usuń
  48. Nigdy nie piłam soku z aloesu, zastanawia mnie jego smak. Ja zazwyczaj kupuję tarty z yankee i miałam już ten zapach, jest naprawdę ładny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smak soku z aloesu jest bardzo specyficzny, lekko kwaśny. Tak, ta świeca bardzo ładnie pachnie :)

      Usuń
  49. Moje włosy lubią bananową maskę Kallos :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Yope jest na mojej liście do przetestowania :) stawiam się odstawić wszystkie produkty myjące z SLSami :D

    Pozdrawiam,
    https://klaudia-kowalczyk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetyki yope są bardzo dobre jakościowo:) ja też właśnie zwracam uwagę na to, żeby nie było sls

      Usuń
  51. Całkiem sporo nowości :)
    Ja od jakiegoś czasu ciągle zamawiam sok z aloesu dla mojej mamy, ale sama jakoś jeszcze nie próbowałam go pić. Po przeczytaniu Twoich słów chyba jednak się zdecyduję. Chętnie bym poprawiła stan mojej cery i włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto :) ale polecam pić aloes z sokiem z cytryny bo solo smakuje raczej kiepsko :P

      Usuń

Dzięki za komentarz :) niedługo wpadnę z rewizytą ;)

Copyright © in progress , Blogger